Jak co piątek, dr Zbigniew Lach poprowadził webinar dla słuchaczy kursu „Profesjonalny Hodowca Bydła Mlecznego” na Agro Platformie Edukacyjnej „AgriMasterClass”. Tym razem, głównym tematem spotkania była analiza rozrodu krów mlecznych. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kursantów, ekspert dokonał szczegółowej analizy przypadków, zaprezentował symulacje różnych podejść do tematu rozrodu i wskazał, z jakimi konsekwencjami wiążą się błędne decyzje podejmowane na wielu polskich gospodarstwach.
Już w pierwszych minutach webinaru, temat pieniędzy grał pierwsze skrzypce. Jak podkreślał dr Lach, by mieć dużo mleka i zysk z tego mleka, należy skupić się przede wszystkim na parametrach i rytmie rozrodu. Co ważne, aby na biznesie mlecznym zarabiać, trzeba pamiętać o zachowaniu podstawowej piramidy wartości: najpierw zdrowie, potem rozród, mleko i ekonomia (która zawsze wyjdzie na plus przy przestrzeganiu wspomnianej kolejności). W tym miejscu dr Zbigniew Lach powiedział warte zanotowania zdanie: „Stymulowanie mechanizmów rozrodczości jest fundamentem sukcesu ekonomicznego fermy mlecznej”.
W dalszej części webinaru porównane zostały pewne różnice w podejściu do rozrodu w Polsce i Holandii – kraju, który jest niekwestionowanym liderem w skali światowej. Co wyniknęło z takiego porównania? Otóż w Holandii stan sztuk z życiową wydajnością 100 000 kg mleka to 40 073 (dane z końca lipca 2020 r.), w Polsce natomiast, taką wydajność osiąga mniej niż 1000 sztuk. Są też znaczące różnice w użytkowaniu krów mlecznych – w Holandii 3,5 roku, natomiast w Polsce 2,94 roku.
Przechodząc do przyczyn niesatysfakcjonującego rozrodu krów mlecznych, wymienić można wiele czynników, a wśród nich: żywienie, choroby, nasienie, zarządzenie, środowisko, dobrostan czy metabolizm. Ciąża nie jest tutaj miarą sukcesu, zatem jak ocenić rozród stada? Do powszechnych parametrów rozrodu zwykło się używać poniższych wskaźników:
- PP (przestój poporodowy, czyli ilość dni od wycielenia do pierwszej inseminacji)
- Index inseminacyjny
- OMW (okres międzywycieleniowy)
- OMC (okres międzyciążowy)
Czy są to dobre parametry? Odpowiedź brzmi nie! Dlaczego? O tym w szczegółach mówił dr Zbigniew Lach w trakcie webinaru (link tutaj).
Następnie poruszona została kwestia inseminacji. W tym miejscu pojawiło się pytanie, czy inseminować krowę w 60 dniu laktacji (która produkuje średnio 50 litrów mleka) czy może z tą decyzją zwlekać. Słuchaczom zaprezentowana została tabela, z objaśnieniem zależności pomiędzy bilansem energii i jakością pęcherzyka, a czasu przed i po wycieleniu. Jak wynikało z tabeli, pęcherzyk, który owulował w 60-65 dniu po porodzie był tym „najmocniejszym”, ponieważ dojrzewać do tego momentu zaczął na 10 dni przed porodem, kiedy bilans energetyczny był jeszcze dodatni. Według wyliczeń dopiero 100 dzień po porodzie byłby tym odpowiednim na inseminację, natomiast byłoby to już zdecydowanie za późno. Zatem, zakładając, że hodowca wiąże z daną krową przyszłość i przewiduje, że użytkowana będzie ona przez 3,5 roku, musi patrzeć na sprawę rozrodu szerzej (czyli, aby cieliła się jak najczęściej).
Na koniec lekcji kursanci dowiedzieli się więcej o najskuteczniejszym mierniku oceny rozrodu stada, którym jest Pragnancy Rate (PR)[1]. Pragnancy Rate to inaczej iloczyn HDR – wskaźnik wykrywania rui (intensywność inseminacji) i CR – wskaźnik zacieleń (efektywność inseminacji). Celem stada powinno być osiągnięcie wyniku nie mniejszego niż 25%[2]. Dr Zbigniew Lach w sposób przejrzysty i konkretny pokazał, w jaki sposób powinno się dokonywać obliczeń, aby były one prawidłowe (z uwzględnieniem ostatnich 12-14 miesięcy, licząc od dnia wycielenia). Prowadzenie takich badań jest niezwykle istotne z ekonomicznego punktu widzenia, ponieważ jak wskazał ekspert, każdy dzień bez ciąży powyżej 100-110 dnia laktacji, to strata na poziomie 15-25 złotych. PR wpływa zatem na ekonomię poprzez:
- ilość urodzonych cieląt w ciągu roku
- ilość sprzedanych jałówek cielnych w ciągu roku
- ilość utrzymywanych jałówek niezbędnych do remontu stada
- ilość produkowanego mleka powyżej kosztów produkcji
Już różnica jednego miesiąca zacielenia powodować może sporą zmianę – dla stada liczącego 100 krów, to aż 6 cieląt więcej w ciągu roku, zatem każdy dzień zwłoki związany z decyzją o rozrodzie generować może niepotrzebne koszty. Na podstawie szczegółowych wyliczeń dr Lach wskazał, iż jedna stracona ruja to średnio 420 zł (dla 100 krów to 42 000 zł rocznej straty!).
W grę wchodzą tutaj ogromne pieniądze, dlatego temat ten absolutnie nie powinien być przez hodowców bagatelizowany. Spotkanie, jak zwykle zakończyło się pytaniami od kursantów do eksperta „AgriMasterClass” oraz zaproszeniem na kolejny webinar z modułu 4 pt. „Rozród” https://agrimasterclass.com/pl/kursy/prodairyman/.
[1] W tłumaczeniu na język polski: wskaźnik cielności. PR = HDR x CR
[2] Przy 25% stado nie traci, ani nie zarabia więcej z powodu rozrodu. Wszystko poniżej generuje koszty, a powyżej profity.